Problem w tym, że nie do końca wiadomo jakim. Oczywiście są różne definicje. Niektórzy uważają, że człowiek to zwierzę społeczne, ignorując tym samy wszystkie inne zwierzęta żyjące w stadach, inni z kolei uważają, że człowiek jako jedyny potrafi się śmiać, złośliwie ignorując przy tym hieny.
Innymi słowy nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że potrafimy być uparci jak osły, złośliwi jak małpy, zimni jak ryby. Niejeden z nas potrafi też zostać całkiem wypasioną świnią a poseł Jacek Kurski to nawet potrafi być pitbullem. I pomimo to pozostajemy dumni jak pawie.
Z drugiej strony potrafimy również być odważni jak lwy, wierni jak psy, wolni jak ptaki a nawet ogólnie być jak te orły i sokoły.
Co z kolei prowadzi nas do interesującej konkluzji, że człowiek sam wybiera sobie zwierzę, którym jest.
Problem tylko w tym, aby wybrać dobrze. Albowiem takimi jak się stworzymy zostaniemy zapamiętani. A w sumie byłoby miło, żeby pamiętali nas dobrze. I nie tylko na początku listopada. Czego sobie i Wam życzę.
Autor: K.T.O.Ś / Źródło: TVN