Wyjeżdżam

Na początek parę słów o mnie jestem kimś. Mieszkam w TVN-ie. Gdzie wszyscy patrzą na mnie jak w tęczę. Jak gdyby nigdy nie widzieli człowieka wyjeżdżającego na wakacje.

Obywatele! Rodacy! I Wy, cała reszto!

Jak powszechnie wiadomo, człowiek nie jest stworzony do pracy czego najlepszym dowodem jest fakt że go męczy. Właściwym każdemu homo sapiens jest bowiem robienie niczego (przynajmniej okresowe). Dążenie do tego ideału legło wszak u podstaw cywilizacji ludzkiej. To ono pchnęło naszych przodków na jakże perspektywiczną drogę wymyślania różnych ułatwiaczy życia. Wszak gdyby nie wszechogarniające pragnienie pracowania mniej nasi przodkowie nigdy nie wynaleźliby czegoś tak pożytecznego jak choćby broń miotająca czy ogień, tylko po staremu biegliby przed mamutem w stronę najbliższej przepaści.

To przecież niechęć do dźwigania nadmiernych ciężarów doprowadziła do takich wynalazków jak sanie, koło czy Ferrari. Nie miejmy też wątpliwości, jakie uczucie kierowało pierwszymi filozofami, kiedy ci odkrywali ustrój społeczny, czyli takie coś, że ktoś robi wszystko za nich, a oni udają że myślą.

Dlatego też z głębokiego szacunku dla tradycji jako takiej, oraz praw natury, którym przeciwstawić się wszak nie należy, albowiem jest to bardzo nieekologiczne, zdecydowałem się udać w sobie tylko znanym kierunku, czyli na wakacje, aby oddać w ten sposób hołd pierwotnym siłom Przyrody, z którymi walczyć niepodobna. Do zobaczenia więc. I zapraszam na powtórki… Wasz KTOŚ.

Autor: K.T.O.Ś / Źródło: TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości