Rzucanie intelektem

Na początek parę słów o mnie. Jestem kimś. Mieszkam w TVN-ie, gdzie wszyscy patrzą na mnie jak w tęczę. Pewnie podziwiają mój intelekt.

A że zawsze byłem człowiekiem szczodrym, szlachetnym w myśli i zamiarach zdecydowałem, że czas rzucić przed innych perły mojego intelektu. Ze szczególnym uwzględnieniem osób płci przeciwnej a nawet przeciwległej, albowiem od lat żywię do nich szczególną słabość. Wcielanie w czyn swojej decyzji rozpocząłem pewnego pięknego wieczoru, kiedy rozgwieżdżone niebo aż prosiło się o rozmowę na temat najnowszych fenomenów astronomicznych płynnie przechodzącą w dyskusję o ontologii bytu skąd jak wiadomo już tylko krok do najnowszych rewelacji biologiczno-anatomicznhych oraz praktycznego zastosowania zasad genetyki jako takiej. Uzbrojony więc w erudycję oczytanie i zapas bon-motów (sprytnie zapisanych na karteczce) udałem się na poszukiwanie odpowiedniego obiektu, któremu mógłbym zademonstrować swoje zalety oraz – w odpowiednich miejscach – zalśnić perełkami, błyskotliwym cytacikiem oraz obyciem natury ogólnej. Jako człowiek bywały i życie znający swoje poszukiwania rozpocząłem od jednego ze stołecznych klubów. I jakże słusznie. Albowiem znalazłem.

Idealna owa istota posiadała tylko jedną wadę – znajdowała się w bezpośredniej bliskości osobnika o posturze takiej, że gdyby pracował na szrocie, mógłby zaoszczędzić spore sumy zgniatając samochody gołymi rękami.

Ale czyż duch nie powinien triumfować nad materią? Dlatego też wzmiankowanego zignorowałem, do obiektu obserwacji podszedłem i nawiązawszy z nią (w końcu) kontakt wzrokowy powiedziałem: Choć malutka pokaże ci jak obliczam liczbę PI. I wtedy zignorowany osobnik pokazał mi swoje mięśnie. I to z bliska.

Dwa z tej historii płyną morały. Pierwszy taki, że wprawdzie pióro jest potężniejsze od miecza, ale tylko wtedy, kiedy miecz jest bardzo mały, a pióro bardzo ostre. A drugi tak, że choć pamiętać należy że intelekt jako decydującą cechę przy wyborze partnera deklaruje ponad 80% kobiet to dobrze też przypomnieć sobie że na świecie istnieją trzy rodzaje kłamstw: małe, wielkie i statystyka.

Autor: K.T.O.Ś / Źródło: TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości