K.T.O.Ś.

Ale oczywiście siedzenie w domu ma też swoje dobre strony. Wiele firm właśnie odkryło, że zamiast siedzieć na trzygodzinnym zebraniu, można po prostu wysłać maila. Albo – o zgrozo – zadzwonić. Niektórzy ze zdumieniem odkrywają, że te niewielkie cienie, które widzieli kątem oka, to nie zwidy tylko po prostu ich dzieci. Inni z kolei stwierdzili, że jak i tak siedzą w domu, to raz dwa machną remont i radośnie (i tłumnie) odwiedzają markety budowlane.
Ale ostatecznie Polak zawsze lubił ten ulotny smak ryzyka. Siedzenie w domu oznacza też, że może wreszcie znajdziesz czas na książkę. Na muzykę. Na film. No i oczywiście na najnowszy odcinek programu Kuby.
Do czego zachęcam.
Trzymajcie się zdrowo. Dbajcie o siebie i innych. Zostańcie w domu.
PS. A gdyby ktoś z Was poczuł pisarską wenę, to nie krępujcie się. Takie Dekameron też powstał w czasach zarazy!
Komentarze (2)
Panie Kubo, już tu raz próbowałam się wpisać, ale albo sama coś wcisnęłam, że komentarz nie poszedł, albo śledzi mnie jakiś zazdrosny kochanek i grzebie w poczynaniach. No a ja tylko chciałam wyznać, że bardzo lubię Pana trwałą. Pozdrawiam, BK (pchła wyskokowa, ale ociężale)
- 0Tyle osób ocenia komentarz pozytywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- 0Tyle osób ocenia komentarz negatywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- podziel się
- zgłoś naruszenie
Kuba, jestem od Ciebie tylko rok starszy, więc piszę po imieniu.
Mam dla Ciebie propozycję, oglądam program już długo, długo.
Było wielu wspaniałych gości, było wielu mniej wspaniałych ale teraz jest
niepowtarzalna okazja aby gościem był w końcu Kuba Wojewódzki.
Spodziewam się błyskotliwych pytań i niebanalnych odpowiedzi.
Roman...
rozwiń
- 0Tyle osób ocenia komentarz pozytywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- 0Tyle osób ocenia komentarz negatywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- podziel się
- zgłoś naruszenie
