Będziemy tęsknić

Ktoś
Ktoś

Nic co dobre nie trwa wiecznie. Z drugiej strony nic co złe też nie trwa wiecznie. W ogóle nic nie trwa wiecznie. To znaczy z wyjątkiem samej wieczności oczywiście. Z drugiej strony to w zasadzie nie wiadomo. To znaczy, o ile co do rzeczy, które się już skończyły możemy mieć graniczące z pewnością przypuszczenie, że jednak nie trwało wiecznie, to z rzeczami, które wciąż trwają, takiej pewności nie ma i być nie może. A więc pierwsze zdanie tego tekstu powinno w zasadzie brzmieć „O ile nam wiadomo dobre i złe rzeczy które się już skończyły nie trwają wiecznie, z wyjątkiem orędzi pewnego prezydenta, tak wprawionego w łamaniu prawa, że i fizyka się wypacza i oczywiście niektórych imprez klasy „u cioci na imieninach”, które stanowią osobny wymiar, w którym czas zapętla się w coś rodzaju precelka z makiem. Prawdopodobnie o smaku groszku z malinami” No ale dość tej pogoni za logiką, gdyż jak wiadomo, w dzisiejszych czasach nie jest to jakoś specjalnie przydatne narzędzie do badania rzeczywistości. To co chciałem powiedzieć, to to, że przez jakiś czas się nie zobaczymy albowiem sezon się skończył, i trzeba czekać do następnego. Tak zwany międzyczas zamierzam spędzić wpatrując się we własny pępek i wymawiając mistyczną sylabę „ommm” w celu przesunięcia granicy superowości do miejsc dotąd nieznanych. Oczywiście może się skończyć na bardziej swojskim wpatrywaniu się w produkty fermentacji, ale liczy się przecież ciel i intencje, prawda? Będziemy tęsknić

podziel się:

Pozostałe wiadomości