"Słowem komuch. Zdrajca. Element animalny"

Ktoś
Ktoś

5 listopada 2017 roku w dostojnym wieku 96 lat zmarł Roman Bratny, autor jednej z najważniejszych polskich powieści XX wieku – „Kolumbowie. Rocznik 20” Naprawdę nazywał się Roman Mularczyk. Był synem przedwojennego oficera kawalerii. „Bratny” to jego pseudonim okupacyjny. Należał do AK, brał udział w Powstaniu Warszawskim, walczył na Woli, Starym Mieście i Czerniakowie. Był kilkakrotnie ranny, po kapitulacji Warszawy trafił do niemieckiego oflagu. Jeszcze wcześniej działał w podziemnej chrześcijańsko-narodowej organizacji ”Miecz i Pług”, Po wojnie jako pierwszy tak głośno upomniał się o pamięć Powstańców, przywracając miejsce w historii i pamięci całemu pokoleniu. Słowem bohater, prawda? No to teraz dalej. Od 1949 członek PZPR. Autor antysolidarnościowego paszkwilu „Rok w grobie” Laureat PRL-owskiej nagrody państwowej II stopnia a z okazji 45 rocznicy powstania Ludowego Wojska Polskiego dodatkowo jeszcze nagrodę I stopnia Ministra Obrony Narodowej.

Słowem komuch. Zdrajca. Element animalny. Po co o tym piszę. Bo historia i ludzkie życie mają jedną wspólną cechę. Rzadko są proste. Czarno-białe. Zwykle są pokręcone pełne dobrych intencji, złych wyborów i wahania. A kto o tym nie pamięta, ten idiota. A kto celowo to upraszcza, ten świnia

„Ale nic z tego, co jest, nie znaczy nic bez swojej przeszłości.”

podziel się:

Pozostałe wiadomości