O pięknych i młodych

Ktoś
Ktoś

Na początku parę słów o mnie. Jestem kimś. Mieszkam w TVN-ie, gdzie wszyscy patrzą na mnie jak w tęczę. I choćbym mógłbym wymienić wiele powodów, dla których to robią (i jeszcze wyjść przy tym na skromnego), to bez ogródek powiem, że moim zdaniem robią to, bo jestem piękny jak Egurrola i mądry jak Maleńczuk. Względnie odwrotnie*

Innymi słowy posiadam wszystkie cechy, które rasowy czujny (acz cyniczny) obserwator rzeczywistości posiadać powinien: jestem piękny, mądry, czujny i cyniczny. Chociaż jeżeli chodzi o to ostatnie - to czasami czuję się jak amator. Szczególnie, kiedy myślę o polityce. I wbrew pozorom nie jest to pochwała profesjonalizmu. Ani, jeśli już o tym mówimy, w ogóle pochwała.

Ale ja się tym nie przejmuje, olewam i w ogóle. Dzięki czemu jestem wciąż młody i piękny. W przeciwieństwie do przejmującego się Maleńczuka.

Prawda?

*i bardziej.

podziel się:

Pozostałe wiadomości