Głodni lekarze, którzy chcą rozwalić system...

Ktoś
Ktoś

Na początek klika słów o mnie. Jestem Kimś. Mieszkam w TVN-ie, gdzie wszyscy patrzą na mnie jak w tęczę czy jakoś tak w tym stylu. Ponieważ od zawsze w ludziach cenię sobie przede wszystkim zdrowy rozsądek i dobry gust (zwłaszcza ten przejawiający się zachwytem nade mną i Bubu) spojrzenia te wprawiają mnie w dobry nastrój i poprawiają trawienie, dzięki czemu zachowuję się w dobrym zdrowiu. I bardzo dobrze, bo iść się leczyć to teraz trochę strach. No bo generalnie rzecz biorąc, albo trafisz na głodnego lekarza, któremu akurat zachciało się znieść system, który jest nie do zniesienia albo na lekarza, któremu po trzecim dyżurze z rzędu jest zasadniczo wszystko jedno czy ta noga po tym jak ją złoży będzie pasowała do tego biodra co je składał w zeszłym tygodniu.

Innymi słowy choroba jest rzeczą ludzką. Chorując uczymy się poprzez doświadczenie empatii i współodczuwania i jakiejś solidarności z innymi.

Nie ma nic złego w tym żeby od czasu do czasu sobie pochorować.

Tylko kto ma na to zdrowie?

podziel się:

Pozostałe wiadomości